Cześć jestem Aśka mam 44 lata, cudowną córkę, męża, pięknego pudelka, dom, rodzinę, przyjaciół.
Czy jestem szczęściarą? Tak i to wielka.
Czy na to wszystko zasłużyłam? Tak, jak każdy z nas.

Moje życie dziele na dwa etapy, ten kiedyś, kiedy tak mało rozumiałam a chciałam tak dużo, kiedy popełniałam miliony błędów, krzywdziłam i byłam krzywdzona. Przeszłam trudną drogę, doświadczyłam rzeczy, których nie powinien nikt doświadczyć. Przeszłam terapię, i zaczęłam podążać moja drogą. I to jest ten drugi etap kiedy uczę się siebie na nowo, kiedy zrywam wszystkie umowy, które ktoś podpisał za mnie.

Żyję dla siebie i według swoich zasad. Nie patrzę na to co powinnam a czego nie, patrzę w lustro i widzę kobietę, która wbrew wszystkiemu i wszystkim się nie poddał, która dzięki trudnym doświadczenie zrozumiała jaka jest jej droga,
powinność.